Drukuj

1b GAJDOVACKA 22 Centrum zbiorOd blisko 20 lat dudziarze i koźlarze z Wielkopolski niemal co roku ruszają do Oravskiej Polhory (Słowacja), skąd zazwyczaj wracali z tarczą (rekordzistą jest tu Adam Knobel z Lasek, który 2-krotnie zdobył 1. miejsce i raz drugie, choć największą niespodziankę sprawił Patryk Nowak, początkujący sierszeńkarz z Gołębina Starego - 2. miejsce). Nie inaczej było również i tym razem, gdzie na 22. edycję Międzynarodowego Festiwalu Gajdoszy "Gajdovačka" (17-19.09.2022) wybrała się Koźlarska Kapela Braci Drozdów, w składzie archetypowym: koźlarz - Arkadiusz, 16 lat i skrzypek - Adrian, 17 lat z Nowego Kramska. Młodzi muzycy swoją przygodę z folklorem rozpoczynali w szkolnym Zespole "Wiolinki" w Nowym Kramsku (kier. Wioletta Malinowska), już jako uczniowie sięgali po krajowe laury (Zbąszyń, Bukówiec Górny, Kopanica i Powstańczy Szlak Koźlarski), a umiejętności muzyczne zdobywane pod okiem takich wirtuozów jak Andżelika Drozda, Jerzy Skrzypczak i wspominiany już   A. Knobel, pozwalały z optymizmem ruszyć w daleką drogę (mimo deszczowej aury, która towarzyszyła nam od początku do samego końca). Występ kapeli w piątkowy wieczór pod namiotem już zwrócił uwagę licznej publiczności, zarówno wizualnie (biały kozioł, czerwone kurtki, czarne kapelusze) jak i muzycznie (zagrane z fantazją i brawurą).

 

W sobotni poranek Babia Góra spowita w deszczowej mgle, pozostała niedostępna dla licznej grupy uczestników Festiwalu, gotowej wybrać się na jej szczyt, by z gajdami powitać wschód słońca. Niemal w samo południe miała miejsce najważniejsza uroczystość, jaką było otwarcie Europejskiego Centrum Gajdoskiej Kultury, z udziałem europarlamentarzystów, przedstawicieli administracji państwowej, delegacji z Euroregionów, hierarchii kościelnej i samych dudziarzy z Belgii, Białorusi, Chorwacji, Czech i Moraw, Irlandii, Niemiec, Polski, Słowacji, Węgier, Włoch i Sardynii ...

Inspiracją, a nawet swego rodzaju zobowiązaniem, do powstania tegoż Centrum bylo wpisanie "Gajdoskiej kultury na Słowacji na światową listę UNESCO niematerialnego dziedzictwa ludzkości" w roku 2015. W trzy lata później zrodziła się idea tegoż Ośrodka - od pomysłu do realizacji (łącznie z pozyskaniem funduszy UE) pod klucz wystarczyło naszym sąsiadom zaledwie cztery lata, co można uznać za swoisty rekord Guinnessa ! Na 3 kondygnacjach (ok. 300 m kw) mieści się audytorium (ze studiem nagrań), sala wystawowa, pracownia budowy instrumentów, salki warsztatowe, biblioteka, archiwum, siedziba Cechu Słowackich Gajdoszy i skromne zaplecze gastronomiczne + Pomnik Gajdosza na zewnątrz.

Następnie najmłodsi wzięli udział w przeglądzie "Tak spievala moja babka", a większość kapel zagranicznych wystąpiła na podzamczu Orawskiego Wysokiego Zamku. Gajdosze, dudziarze i koźlarze, podzieleni na kilka kategorii wiekowych, stanęli do konkursu "O Zboroňovu nőtu" w konkursowe szranki. Muzyków oceniało doborowe jury w składzie: prof. Bernard Garaj (Nitra - SK), dr Jean-Pierre van Hees (Lowanium - B) i prof. Zbigniew Przerembski (Wrocław/Warszawa). W kategorii do 18 lat wystąpił Arkadiusz Drozda, który na koźle białym weselnym zagrał 3 utwory: Szocz malinowy, Świeci miesiąc świeci (wiwat) i Polka Benia. I tak w gronie 8 solistów ze Słowacji, Czech i Polski nasz koźlarz zdobył 3. miejsce ! W opinii jurorów, w gronie licznych pretendentów do tej nagrody wypadł najrówniej, w dobrze dobranym repertuarze, gdzie zaprezentował wszystkie walory techniki gry kozłowej, łącznie z tzw. golem. Była to miła niespodzianka, gdzie 2-głosowy kozioł (użyczony Arkowi przez Stowarzyszenie Kulturalno-Edukacyjne "Cyga" w Nowym Kramsku) wygrał z 3- i 4-głoswymi gajdami. Bracia Drozdowie byli tym razem jedynymi reprezentantami nie tylko Regionu Kozła, Wielkopolski, ale i całego kraju (tym razem na Słowacji zabrakło nawet kapel góralskich z drugiej strony Babiej Góry). W Koncercie Galowym jeszcze tego samego wieczoru wystąpiła Kapela Braci, nagrodzona tym razem brawami licznie zgromadzonej widowni. W kuluarach Kultúrneho doma, niespodziewanie do naszych groczy podszedł Michal Dado, wiekowy muzyk z m. Niżna na Słowacji, który zainteresował się brzmieniem skrzypiec Adriana. Okazało się, iż swoim wytrawnym uchem zwrócił uwagę drobny dysonans w brzmieniu instrumentu, wynikający dodatkowej wibracji podbródka opierajacego się na płycie wierzchniej. Mimo różnicy wieku i względnej bariery językowej, obaj skrzypkowie szybko nawiązali kontakt, a ponad godzinne oględziny obiektu zaowocowały wymianą wadliwego elementu, korektą smyczka i duszy skrzypiec oraz zademonstrowaniem przez mistrza paru praktycznych rad naszemu młodemu muzykowi. Kto wie, może "Ludova hudba" mistrza Michała zawita kiedyś na Ziemię Babimojską - do Regionu Kozła ? Na niedzielny finał festiwalu miała miejsce msza św. w intencji "depozytariuszy dudziarskich tradycji" z udziałem wszystkich kapel, zakończona nawiedzeniem grobów zmarłych gajdoszy w Polhorze, Sihelnom i Rabci. Po uroczystym, sutym obiedzie oraz wręczeniu dyplomów i upominków pozostałym uczestnikom oraz gościom Festiwalu, mimo nadal padającego deszczu, z żalem ale i nadzieją na kolejne spotkanie gdzieś na dudziarskim szlaku, nastał czas, by ruszyć w drogę do domu ... Wyjazd na Słowację został zorganizowany przez Fundację Pluribus Unum z Poznania, a transport rodzinym vanem zapewnił Radosław Drozda, głowa rodziny. PS. Podsumowaniem całego wyjazdu jest obszerny wywiad, który w Braćmi przeprowadził red. Donat Linkowski, zrealizowany dla Radia Zachód Zielona Góra, emitowany niedzielnym rankiem, w 2. dzień 48. Biesiady Koźlarskiej w Zbąszyniu (9.010.2022, g. 6.00-6.45). 

 - - - - [ opr. Janusz Jaskulski, kustosz emeritus FPU Poznań; fot. R. Drozda, J. Jaskulski + Archiwum Gajdovacka 2022 ]

1b__GAJDOVACKA_22_Centrum-zbior.jpg 1c.jpg 1d.jpg

1e.jpg 1f.jpg 2a.jpg

2b.jpg 2c.jpg 2d.jpg

2e.jpg 2f.jpg 2g.jpg

2h.jpg 3a.jpg 3b.jpg