Drukuj

2Okolice Zbąszynia są równie interesująco historycznie i kulturowo jak samo miasto. A tajemniczych miejsc i fascynujących historii jest w najbliższej okolicy często więcej, niż moglibyśmy się spodziewać.

Stowarzyszenie „Uniwersytet Trzeciego Wieku w Zbąszyniu” zorganizuje w tym roku trzy rajdy rowerowe dla seniorów z Gminy Zbąszyń. Impreza współfinansowana jest przez Gminę w ramach realizacji zadań publicznych. Celem rajdów jest zapoznanie uczestników z wybranymi obiektami zabytkowymi architektury, budowli sakralnych, cmentarzy różnych religii w Gminie. Organizatorki (Małgorzata Przybylska i Anita Rucioch-Gołek) postarają się odwiedzić miejsca ciekawe turystycznie i kulturowo, które często – z różnych względów - są przeciętnemu mieszkańcowi mało nieznane.

 

W planie są rajdy rowerowe do miejscowości:

  1. Łomnica (kościółek, park, zespół dworsko-pałacowy)
  2. Przychodzko (stary cmentarz) – 26 czerwca
  3. Strzyżewo (stary cmentarz) – w październiku

Celem działań Uniwersytetu jest także integracja środowiska osób 50+ z Gminy Zbąszyń i aktywizacja kulturowa tej grupy społecznej, dlatego do udziału w rajdach zaprasza się też seniorów spoza UTW. Ilość uczestników rajdu jest jednak ze względów organizacyjnych i względów bezpieczeństwa ograniczona.

1 czerwca wyruszył pierwszy rajd rowerowy. Na wycieczce w Łomnicy spotkali się słuchacze UTW w Zbąszyniu i seniorzy z Dziennego Domu Senior-WIGOR. O historii kościółka św. Wawrzyńca opowiadał słuchaczom proboszcz Cezary Kuciński, a o ciekawostkach związanych zespołem parkowo-pałacowym opowiadał pan Piotr Weber. To ważne, by przewodnikami dla uczestników rajdu byli lokalni przewodnicy. Oni znają okolicę jak własną kieszeń, znają lokalne anegdoty, historie, o których nigdzie się nie pisze. Dodatkową wartością, tak samo jak w czasie „stacjonarnego” cyklu spotkań pod nazwą „Tajemniczy Zbąszyń”, są opowieści samych słuchaczy UTW. Często sami pamiętają, jak dawnej wyglądało jakieś miejsce i znają tych, którzy opowiadali, jak dawniej bywało. Dlatego można było usłyszeć o potańcówkach w dworze Łomnicy, o sypiącej się w czasie zabawy posadzce, o kinie, które tutaj ściągało widzów, o ostatnim teatralnym przedstawieniu, na które aktorzy (właściwie: aktorki!) jechali na przyczepie ciągnika z innej wsi. O dywanach fiołków w okolicznym parku, o zwyczajach ostatniej właścicielki i jej wielkim przywiązaniu do lokalnych tradycji. I o tym, jak została potraktowana przez żołnierzy „oswobodzicieli” pod koniec II wojny światowej.

Nie sposób opisać tutaj wszystkich historii, które pojawiły się podczas zwiedzania Łomnicy, tych znanych z opracowań lokalnych historyków (np. nieocenionych „Dziejów Łomnicy” Wacława Czuchwickiego) i tych mniej znanych, które opowiedzieli sobie sami zwiedzający.

O potrzebie organizowania takich rajdów niech świadczy fakt, że w pierwszej wycieczce wzięło udział 50 osób.

Następny rajd: do Przychodzka i Nowego Dworu już 26 czerwca, w poniedziałek. Zapisy u p. Anity Rucioch-Gołek w bibliotece w Zbąszyniu (tel. 68 3860 700).

(arg)

0.jpg 1.jpg 12.jpg

18.jpg 2.jpg 3.jpg